niedziela, 24 lipca 2011

Hołd dla Ronniego Jamesa Dio

Po długich mękach twórczych, pod szyldem Backstage Metal ukazała się w sieci płyta "To Heaven Through Hell - A Tribute to Ronnie James Dio", w której mam swój udział. Jest to zbiorowa praca użytkowników forum Ultimate Metal, założonego przez najbardziej obecnie wziętego producenta metalowego - Andy'ego Sneapa. Jak nazwa wskazuje, płyta stanowi hołd dla rockowego wokalisty wszech czasów. Pisałem o Dio w starym blogu, zaraz po Jego śmierci.

Na płycie jest 13 utworów z repertuaru Rainbow, Black Sabbath i Dio. Ja zaśpiewałem częściowo w Long Live Rock'N'Roll oraz cały Kill The King, tak dziwnie wyszło że oba kawałki są z repertuaru Rainbow i nawet z jednej płyty.

Jak to w przypadku takich projektów bywa, na płycie zagrali ludzie z całego świata. Np. w Long Live Rock'N'Roll obok mnie śpiewają wokaliści z Ukrainy i Indii, a klawiszowiec jest z Finlandii. W innych utworach przewijają się muzycy z Libanu, Kuwejtu, Wenezueli... Wymieniam tylko te bardziej egzotyczne.

Kill The King to rzeczywiście był dla mnie morderczy kawałek. Głównie dlatego, że Ronnie miał głos poruszający się w innym zakresie dźwięków niż ja, ale nie tylko... Naprawdę ten facet nie bez powodu miał opinię najlepszego. W Long Live Rock'N'Roll poszedłem już w stronę bardziej dla mnie naturalnego rejestru, za to koledzy lutują po suficie aż miło.

Kill The King w wersji, która trafiła na płytę zmiksował gitarzysta Ingacio "Jevo" Garamendi z Hiszpanii. Brzmienie wiesła uzyskał naprawdę świetne, ale całość mi się nie podobała, dlatego też zrobiłem swój miks (lepiej mnie na nim słychać - hehe - i styl jest też bardziej hardrockowy niż metalowy). Możecie go posłuchać poniżej, a w razie chęci ściągnąć i dodać do płyty.




Kill The King ściągnąć można TU (prawy przycisk i zapisz jako)

Moim zdaniem z całego hołdu najciekawiej wyszło Children Of The Sea, czyli jedna z nielicznych power ballad nagranych przez Black Sabbath. Nie oddala się od genialnego oryginału, ale zarazem ma swój klimat (który nadają m.in. rewelacyjnie brzmiące partie fletu, chyba pochodzące z mojego ukochanego ostatnio instrumentu klawiszowego - melotronu).

Płyta jest dostępna w wersji elektronicznej i za darmo (chętni mogą przekazać kasę na fundację Ronniego) TUTAJ. W tej chwili na stronie Backstage Metal można ściągnąć mp3 w jakości 320kbps, niewykluczone, że bezstratny format też się pojawi jeśli będzie zapotrzebowanie.

Zawsze chciałem zaśpiewać coś Dio i wreszcie się udało. Szkoda, że w takich okolicznościach. Wciąż często o Nim myślę. Tak bardzo brakuje tego gościa.

PS Pierwszy raz widziałem Ronniego na żywca gdy gościnnie występował z Deep Purple podczas trasy z orkiestrą. Dziś będę miał okazję zobaczyć ich po raz piąty.

czwartek, 7 lipca 2011

Bydgoskie wodociągi kontra wampiry

Miejskie Wodociągi i Kanalizacja pomogą mieszkańcom Bydgoszczy w pozbyciu się zła wcielonego.

- Postanowiliśmy odpowiedzieć na apel bydgoszczan, zrobimy co tylko możemy - stwierdza prezes zarządu MWiK mgr inż. Stanisław Drzewiecki.
Akcja jest efektem interwencji jaką zgłosiło ratuszowi zasłużone już w zmaganiach z siłami ciemności Stowarzyszenie Unum Principium.
Bydgoscy pogromcy wampirów
- Na porządku dziennym są pokąsania mieszkańców miasta przez wampiry i wilkołaki - mówi Krzysztof Zagozda, rzecznik prasowy stowarzyszenia. - Plenią się na skutek postępującej sekularyzacji naszego społeczeństwa. Temu trzeba postawić tamę

- I taką tamę mogą postawić bydgoskie wodociągi, na tym się znamy - wtóruje mu mgr Drzewiecki.  
Miejska spółka zatrudniła już 40 księży, którzy dniem i nocą będą święcić wodę pompowaną przez MWiK do bydgoskich domów. Czy to wystarczy?
- Przypuszczalnie nie - martwi się prezes Drzewiecki. - Co miesiąc dostarczamy do odbiorców średnio 1,45 mln metrów sześciennych wody. To oznacza, że jeden ksiądz musiałby w tym czasie poświęcić 36250 metrów sześciennych wody. Wyposażyliśmy co prawda kapłanów w automatyczne kropidła, ale to wciąż za mało.

Zapytaliśmy przedstawicieli bydgoskiej hierarchii kościelnej, ile metrów sześciennych wody może poświęcić ksiądz za pomocą jednego błogosławieństwa. Jak dotąd kancelaria biskupa Jana Tyrawy nie udzieliła jednak odpowiedzi.

Czy Unum Principum jest zadowolone z rezultatów interwencji?
- To krok we właściwą stronę, który powinien ograniczyć plagę wampiryzmu i lykantropii w Bydgoszczy. Niemniej będziemy w dalszym ciągu naciskać na ratusz, aby wodociągi dostały dotację na zatrudnienie większej liczby księży - mówi Krzysztof Zagozda. - Pamiętajmy, że bez zdecydowanych działań ze strony miasta i jego mieszkańców, siły ciemności będą się bezkarnie rozprzestrzeniać.

Blok pani Jadwigi z Kapuścisk znalazł się w grupie testowej MWiK. Już od miesiąca w jej kranie płynie woda święcona. - Jestem bardzo zadowolona - mówi. - Nie mamy tu raczej problemów z wampirami, ale zauważyłam, że naczynia łatwiej się zmywają. Ponadto mojej córce poprawiła się cera.

Jednak nie wszyscy jej sąsiedzi są zadowoleni. - Osobiście uważam, że to przesada. Od miesiąca z szacunku nie myję pewnych części ciała, po prostu się nie godzi. Uważam, że MWiK powinno wprowadzić osobne kurki z wodą święconą - stwierdza pan Zdzisław.
W rozmowie z naszą redakcją prezes Drzewiecki wykluczył taką możliwość, ale dodał, że w specjalnych przypadkach wodociągi rozwiozą niepoświęconą wodę beczkowozami. Będzie udostępniana chętnym po uprzednim natarciu ich czosnkiem i po okazaniu srebrnego medalika.