Hej, Niezła świnia, podobnie jak pomysł ;] Brakowało mi tylko "prawdziwej" krwi, czyli: przydałoby się utytłać i trupa, i świnię, i Faustynę w soku pomidorowym. Chyba, że świnia wypożyczona...
Jak najbardziej masz rację i od tego zresztą zacząłem, ale okazało się, że to za dużo pracy i problemów (przynajmniej żeby to wyglądało naprawdę efektownie). Przy bardziej zaawansowanym projekcie na pewno bym inaczej do tego podszedł, ale to naprawdę skromna realizacja z zerowym budżetem.
Hej,
OdpowiedzUsuńNiezła świnia, podobnie jak pomysł ;] Brakowało mi tylko "prawdziwej" krwi, czyli: przydałoby się utytłać i trupa, i świnię, i Faustynę w soku pomidorowym. Chyba, że świnia wypożyczona...
Jak najbardziej masz rację i od tego zresztą zacząłem, ale okazało się, że to za dużo pracy i problemów (przynajmniej żeby to wyglądało naprawdę efektownie). Przy bardziej zaawansowanym projekcie na pewno bym inaczej do tego podszedł, ale to naprawdę skromna realizacja z zerowym budżetem.
OdpowiedzUsuńJasna sprawa ;] Za to pomysł - pozwolę sobie to po raz kolejny podkreślić - git ;]
OdpowiedzUsuń